... dowcipy o babie

Przychodzi zezowata baba do zezowatego lekarza:
Lekarz: pojedynczo proszę!
Baba: ja do tego pod oknem!


Przychodzi baba do lekarza i już od progu skacze:
- Co się stało - pyta doktor.
- Mówiłam że sprężynka jest za długa - odpowiada baba.


Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze nikt nie zwraca na mnie uwagi.
Lekarz:
- Następna proszę!


Baba w sklepie pyta się:
- Przepraszam czy mogę przymierzyć tę sukienkę na wystawie?
Na to sprzedawczyni:
- Bardzo proszę ale mamy też przymierzalnię.


Przychodzi baba do lekarza a lekarz mówi:
- Co pani dolega?
- Mam bardzo słaby wzrok
Na to lekarz:
- Proszę jeść dużo marchewek tak jak królik.
- Co? - zdziwiła się baba.
- No tak widziała pani kiedyś królika w okularach???


Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze mój problem to za duże potrzeby seksualne...
- To niech pani wyjdzie za mąż.
- Mam już męża.
- To niech pani znajdzie sobie kochanka.
- Już mam.
- To niech pani weźmie drugiego.
- Mam drugiego i jeszcze innych trzech.
- Mmm wydaje mi się że pani jest rzeczywiście chora.
- Panie doktorze niech mi pan to da na piśmie bo mąż mówi że jestem k*.*a!


Przychodzi baba do lekarza z telefonem na plecach a lekarz na to:
- Kto pani taki numer wykręcił?!


Przychodzi baba do lekarza.
- Proszę się rozebrać i położyć na kozetce.
- Panie doktorze ja dzisiaj naprawdę jestem chora a pan jak zwykle o seksie.


Przychodzi baba z córką do lekarza. Córka jest piękna i seksowna. Lekarz od razu każe jej się rozebrać. Baba protestuje:
- Ależ panie doktorze to ja jestem chora!
- To proszę pokazać gardło - mówi lekarz.


Baba mówi do lekarza:
- Ach panie doktorze! Nigdy panu tego nie zapomnę. Jestem panu winna życie!
- No nie przesadzajmy droga pani. Jest mi pani winna tylko za pięć wizyt!